Gallery
dsc_9257

Z gór nad morze

[fb_button]

Góral nie może odmówić spotkania nad morzem .

unnamed

Choć zimą na ogół kierunek wędrówek jest odwrotny, Sebastian udał się przed trzema dniami, na zaproszenie Aeroklubu Gdańskiego, z gór nad morze . AG to zacny klub o wielkich tradycjach sięgających 1925 r. w Wolnym Mieście Gdańsk. Wyszkolono w nim wielu polskich pilotów, którzy pod znakiem szachownicy bronili nas pod polskim i obcym niebem. Choć uzbrojone letadła i uskrzydlone autobusy bardzo ograniczały i ograniczają swobodę w przestrzeni powietrznej i z tego powodu, aż 4-krotnie zmieniano lotnisko, a bliskość morza nie sprzyja lataniu sportowemu, klub ten zawsze zajmował poczesne miejsce w Polsce. Spośród szybowników przypomnę choćby Kazia Gorzkiewicza, Marka Kochanowskiego, Marysię Popiołek. Korzystając z okazji pozdrawiam serdecznie licznych przyjaciół z którymi spędziłem wiele dni na naszych lotniczych łąkach i na piaskach Afryki. Aeroklub Gdański, jak większość w Polsce, miał spore problemy w okresie przekształceń, ale dzięki działaniom sprawnych i zaangażowanych animatorów klubu wyszli z kłopotów. Pod dyrekcją Joanny Jakubowskiej aktywnie działają na wielu płaszczyznach lotnictwa sportowego. Szybownicy usiłują oswajać Borsk, paralotniarze okupują klif, motolotniarze latają przez kałużę do krain Wikingów, dobrze radzą sobie także entuzjaści innych dyscyplin.

Gdańsk radio 2

Po serdecznym przywitaniu Sebastian udał się z prezesem AG Mikołajem Chrzanem do rozgłośni Radio Gdańsk, gdzie uczestniczył w niemal godzinnej audycji. Aeroklub ten nie ma problemów z PR, gdyż Mikołaj jest redaktorem naczelnym gdańskiej redakcji Gazety Wyborczej. Patrz:

http://www.radiogdansk.pl/index.php/wydarzenia/item/20536-szybowcowy-mistrz-swiata-w-radiu-gdansk-czasami-jestem-nieprzygotowany-i-bywam-drugi.html

Gdańsk 7

Wieczorne spotkanie w gmachu Politechniki gdańskiej, mimo konkurencyjnego koncertu muzycznego, zgromadziło spore gremium osób zainteresowanych lotnictwem

https://www.facebook.com/aeroklubgdanski

Gdańsk 1

Wyprawa  do Gdańska miała dla Sebastiana charakter sentymentalny, bo  w tych okolicach  rozpoczęła  się jego kariera zawodnicza. Wiele, wiele, dni kołysał się z rumplem Optymisty, Kadeta, czy 420-stki,  po wodach Zatoki Gdańskiej. Przy  pięknej okoliczności lotniczego spotkania wraz  z córkami i żoną wędrował po miejscach których nie widział od wczesnej młodości.  Tomasz

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERAwnętrze żurawiaRatusz Ulica MariackaOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA

Było pięknie. Żal wracać…

 

Komentarze

Dodano: 26.01.2015Przez: Henryk Doruch

-przy okazji piekne podziekowania za „spotkanie
na KAWIE w Mielcu”…

© Copyright by Sebastian Kawa

Realizacja: InternetProgressProjekt: Elzbieciak.com