Czy wyobrażacie sobie przerażenie tego spadającego dziecka ? Słyszycie jego krzyk?
Mała dziewczynka leciała z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Z pewnością była pod troskliwą opieką bliskich, gdy potężny wybuch i dekompresja, wyrzuciły ją ze wspaniałego samolotu, który jak bajkowy dywan miał ją przenieść na piękne malezyjskie plaże, a może do domu. Być może była to jej pierwsza podróż a stała się ostatnią. Może spała w poczuciu bezpieczeństwa, a może zachwycała się widokami, nim gwałtownie zamieniła się w pocisk tnący mroźne powietrze, które zdarło z niej buciki, maleńkie skarpetki, piękne ubranka, wyrywało włoski i torturowało delikatne ciało lodowatymi biczami. Nawet, gdy opór powietrza wyhamował pęd, ból nie ustawał bo ciało rozrywane było przez rozprężone gazy uwięzione w tkankach. Potem to długie spadanie.
-Może krzyczała: -Mamaaa … mamaaa…
-Może nie mogła krzyczeć, bo powietrze rozerwało jej płuca ?
-Może rozpaczliwie rozglądała się za kimś kto ją porwie w ramiona i ochroni przed katastrofą ?
-Gdzie była wtedy mama?
-Czy też bezradnie spadając widziała jak jej córeczka wybija krater w zaoranej ziemi ?
Obraz tego dziecka powinien prześladować zawsze i wszędzie tych, którzy do tego doprowadzili, oraz tych którzy zbroją i szczują na siebie ludzi. Powinien im stawać przed oczami gdy się budzą, jedzą, idą, jadą, włączają komputer, przy spotkaniach z ludźmi. Kłuć gdy sięgają po pieniądze zarobione na sprzedaży zbrodniczych narzędzi.
Może to obudziło by ich sumienia, ale czy oni mają sumienie i czy sumienie coś znaczy w czasach, gdy neguje się jego wartość ? Tomasz Kawa
Dodano: 20.07.2014Przez: Henryk Doruch
-ten material powinien byc przetlumaczony na wszystkie jezyki swiata !!!
=zamiast „konferencji pokojowych”…
Dodano: 21.07.2014Przez: Krzysztof (Kris) Burzynski
Tomasz,
Ty potrafisz trafic do sumien. Twoich slow nie zapomne,
krzysiek
Dodano: 21.07.2014Przez: Krzysztof Pruski
Piękny,chociaż bardzo smutny i poruszający tekst opatrzony wstrząsającym zdjęciem.Zgadzam się z sugestią,że powinien trafić do całej sieci.Wątpię jednak czy poruszy sumienia w tępych żołdackich łbach
KP