Uzyskaliśmy zgodę na trzygodzinny lot w zasięgu radia.
Wykorzystaliśmy to bardzo efektywnie wzbogacając się o nowe doświadczenia lotnicze. Przy okazji sprawdziliśmy skuteczność aparatury tlenowej przy pomocy pulsoksymetru. Okazuje się, że elektronicznie odmierzany tlen wystarcza do wysycenia krwi powyżej niezbędnego poziomu. Jeden z nas nie korzystał z tlenu i saturacja spadła do 70% a po uruchomieniu aparatury bardzo szybko utlenowanie krwi wzrosło do wystarczającej wartości.
Dalej czekamy na decyzję urzędów na rozszerzenie lotów.
Niżej zapis z pulsoksymetru.
Himalaje pokazują swój potężny i urozmaicony potencjał.
Dodano: 05.03.2014Przez: Krzysztof (Kris) Burzynski
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki. Wierze w sukces, kris
Dodano: 05.03.2014Przez: Henryk Doruch
-juz to,co dotychczas mielismy moznosc zobaczyc
oczami Mistrza mozna okreslic jako wielki sukces i wyczyn!
a jesli zobaczymy to w ruchu? !!!=bedziemy
w Raju.