Skumulowane codzienne obowiązki codzienne i te niezwykłe, niecodzienne wydarzenia jakich ostatnio nie brakuje, oraz gorączka przygotowań do drugiego etapu lotów szczelnie wypełniają nam czas, więc nie było szans na śledzenie tego co się dzieje w świecie. Najwyraźniej nie miał go też Klaus Ohlmann, a z pewnością dawały też o sobie znać realia życia pod Himalajami, gdyż po długim milczeniu ograniczył się jedynie do krótkiej notatki na swym portalu Quo Vadis.
Wynika z niej, iż mimo trudności, które towarzyszyły także nam podczas jesiennego pobytu, zdołano osiągnąć cel.
Latając pod koniec stycznia nad szczytami Himalajów w parze z drugim STEMME, wyposażonym przez Uniwersytet Aachen w ciężkie kamery 3D, wykonali dokumentację fotograficzną lodowców.
Z pewnością będzie to fantastyczny materiał nie tylko dla glacjologów. Loty na dużych wysokościach były niezwykle obciążające dla pilotów. Ekstremalne sprawdziany długotrwałych lotów wysokościowych w warunkach niskich temperatur i turbulencji przetrwały pomyślnie silniki, oraz płatowce. Projektanci i wytwórcy STEMME mogą więc być dumni ze swego produktu. Dodam, że ma w tym udział załoga Allstar w Wapienicy produkująca płatowiec tej wspaniałej konstrukcji.
Foto z wpisów „Starego Maksa”
Spełnił też swe marzenie Klaus. Przeleciał z Pokhary w okolice Lukli i tu po wyłączeniu silnika wznosił się na żaglu po zboczach M.Everestu a potem w rotorze ponad jego szczyt.Teraz czeka go kolejna próba- wiele tysięcy kilometrów powrotnego lotu nad pustynnymi obszarami i morzem, ale drogę już zna bo przebył ją etapami w drodze z Europy do Nepalu.
Serdeczne gratulacje Przyjacielu!
Życzymy Ci szczęśliwego powrotu, wielu satysfakcji, oraz kolejnych wyczynów, którymi nas zdumiewasz i zachwycasz.
Sebastian i Tomasz
Dodano: 17.02.2014Przez: Henryk Doruch
-jeszcze wieksze gratulacje dla Wielkich Kaw\ow\…za gratulacje dla Ohlmana!
PS.a tak po cichu liczylem,ze Klaus poczeka na powrot polskiego teamu i razem poleca na Mt.Everest…\byl by to naprawde sportowy wuczyn\.
Dodano: 17.02.2014Przez: Krzysztof Potocki
🙁
Dodano: 18.02.2014Przez: ff
Dobrze dobrze .. tylko zesebastian leci bez silnika na mt everest a klaus dolecial do mt everestu i stamtad wylaczyl dopiero sebastian jako na swiecie dopiero wylacznie loten slizgowym nieliczac staru ma zamiar zdobyc gore. P.s Panowie Sebastianie i Tomaszu w sporcie nie ma sentymentow a wsrod naszych sasiadow jak uczy historia szczegonie.Dla mnie jest Pan najlepszym pilotem w historii.Oczywiacie gdyby pan mial 2 stemmy i utrzymywal sprawe w tajemnicy MrKO wogule by sie tam nie znalazl.
Dodano: 19.02.2014Przez: Mieszko
Gratulacje Seba i Wujo za ten gest. Przyłączam się do gratulacji a za powodzenie Waszej wyprawy trzymam kciuki. Miło było usłyszec dzisiaj Twój głos przed odlotem z Wwy, Wuja. Trzymajcie się!