Gallery
dsc_9262

Przygotowania do mistrzostw Europy klasy standard.

[fb_button]

Dzisiaj przypadkiem trafiłem na moment, gdy z zakładu Jerzego Biskupa był wytaczany pachnący pastą polerską „Discus”.

W Ostrowie Wielkopolskim mam startować w klasie STD, w której razem z Pawłem Wojciechowskim i Łukaszem Wójcikiem będziemy walczyć o medale w klasie STD.  Czasu zostało niewiele i jedno z podstawowych zadań przed takimi zawodami to przygotowanie sprzętu, który musi być perfekcyjny. W klasie STD nie ma do tej pory lepszego szybowca niż Discus 2a. Ja i Łukasz będziemy latali na takich  „patykach” a Paweł na LS-8. Po Argentynie wolę jednak nasz stary szybowiec,  chociaż  był  on wykonany dość dawno. Widać ludzie niegdyś lepiej się przykładali do pracy w zakładach Schemp-Hirth.  Teraz szybowiec błyszczy i pachnie pastą polerską za pomocą której zlikwidowano ryski , których szybowiec się nabawił latając na wiosennych zawodach.

SK

Komentarze

Dodano: 25.06.2013Przez: AGD

Witam,
Jakiej pasty polerskiej można używać bezpiecznie przy pastowaniu skrzydeł szybowca ?
Czy to sprawa indywidualna czy też jest jakiś standard używany przez pilotów zawodników ?

pozdrawiam,
AGD

Dodano: 28.06.2013Przez: Krzysztof Pruski

Nie znam innego pilota,który tak dba o sprzęt(również kadrowy).Jak widać to się opłaca.Powodzenia w Ostrowie!

© Copyright by Sebastian Kawa

Realizacja: InternetProgressProjekt: Elzbieciak.com