
Pada i pada, ale Roland nie chce dać za wygraną.
Wygląda na to, ze jedyną szansą jest rozegranie dwóch potrzebnych do uznania zawodów konkurencji w niedzielę. Jest to najgorsze z możliwych rozwiązań, bo wielu zawodników prosto z Priewidzy wybiera się do Vinon na mistrzostwa Europy. Zobaczymy. Na razie nad nami jest centrum niżu. Ach te maje, statystycznie koniec maja i czerwiec to najbardziej deszczowe miesiące, ale rzadko pada przez całe tygodnie non stop, tak, że nawet w tym zakątku chronionym górami dookoła nie ma szans na rozegranie krótkiej konkurencji.
Jednak,
po kolejnym dniu oczekiwania organizator zdecydował się zamknąć zawody. Zostały jeszcze trzy dni do końca a dwa zapowiadają się bardzo deszczowe. By zawody uznać za rozegrany musielibyśmy rozegrać dwie konkurencje w niedzielę, w dniu rezerwowym, ale pogoda zapowiada się kiepska. Roland Stuck zdecydował się zakończyć nierozegrane zawody. Jedziemy do Francji na mistrzostwa Europy a miejsca kwalifikacyjne będą do wzięcia na Żarze w lipcu.
SK