Parada, przemowy, tańce ludowe z udziałem zawodników, puchar pamiątkowy…W Argentynie inaczej niż w USA, na rozpoczęciu publiczność dopisała. I z tego powodu parada zawodników okrążyła rynek dwa razy. Po długich przemowach, wręczeniu skrzydełka do miasta dla kapitanów i wypuszczeniu gołębi, rozpoczęcie skończyło się tańcami ludowymi w centrum sportu. Było bardzo przyjemnie, bo Argentyńczycy bardzo sympatycznie i indywidualnie witają się z wszystkimi uczestnikami. Gdy się ściemniło komary szybko przegoniły zawodników, a z perspektywą pierwszego dnia zawodów, raczej wszyscy grzecznie rozeszli się jeszcze przed dziesiątą.