Ceremonię zamknięcia Open Andes Sebestian oglądał z najwyższego stopnia podium.
Długa podróż na Antypody spowodowała przerwę w moich obowiązkach kronikarskich. W miedzyczasie zakończyły się w Chile zawody Open Andes a rozpoczęły Mistrzostwa Świata w Wyścigach Szybowcowych – Grand Prix.
Zgodnie z moimi dywagacjami przed ostatnią konkurencją,
, wysokimi górami zawładnęły chmury konwergencji.
Burze grodziły drogę na północ i do zaśnieżonych szczytów, mimo to Sebastian i Rene Widal zdołali dość głęboko wlecieć w tamtą strefę nawrotów. Potem wykorzystując znaczną przewagę wysokości sprawnie dołączyli do czołówki wyścigu. Wzgłędy osobiste nie pozwoliły Carlosowi Roca bronić pozycji lidera, więc Sebastian wywalczył 1 1iejsce a Rene przesunął się z 3 miejsca o stopień wyżej. Podkreślić trzeba ci wspaniali piloci Carlos i Rene, znający to każdy kamień byli prawdziwymi przewodnikami po tych gigantycznych kamiennych labiryntach. Bez ich pomocy trudno było wyobrazić sobie latanie pośrod tych pełnych pułapek kolosów.
Wszyscy pilocie winni sa wiele tym wspaniałym pilotom, którzy wbrew własnym interesom odsłaniali tajniki trudnego latania w Andach. Powszechny aplauz wywołał więc gest Sebastiana, który zaprosił Carlosa na swój stopień podium. Tomasz
Dodano: 14.01.2018Przez: kris burzynski
Gratuluje! Piekny Gest Sebastiana!
Tomasz, bardzo brakowalo mi Twoich relacji.
Swietny poczatek roku!
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Grand Prix, burza
Dodano: 14.01.2018Przez: Marek Łuczak
Wielkie Wielkie gratulacje-jest pan Wielki. Pomyślnych wiatrów. Marek
Dodano: 15.01.2018Przez: Przemo J.
Sebastian. Gratulacje! Wyznaczasz nieosiągalne cele, a potem realizujesz je! Tak trzymaj!
Tomasz dla Ciebie wielkie gratulacje i podziękowania za tłumaczenie niewytłumaczalnego:)