W niebieskiej rozlewni wody wysłuchano próśb podwrocławskich rolników.
Lotnisko Szymanów
Choć południe Polski gnębiły uciążliwe deszcze, w nieodległym grodzie Vratislava trzeba było podlewać ogródki.
W poniedziałek frontowe burze polały rzęsiście pola i nie pozwoliły pilotom na dokończenie wyścigu. Następny ranek zachęcał do lotów, jednak metmen Siwik wykazał czujność. Trafnie ocenił wczesne nadejście następnej fali burz.
Nie wysłano pilotów na trasę, jednak zdołano nad lotniskiem rozegrać kilka widowiskowych wyścigów parami nim burze otwarły swój groźny, godny tropików, spektakl. Dzisiaj chmury zachwycone urodą miasta nie miały ochoty opuścić okolicy, ale około południa uładził je trochę i rozrzedził silny wiatr. Marek Jóźwik chciał zaproponować swym gościom rajd wokół Wrocławia, oraz wycieczkę w góry nad zamek w Książu, lecz chmury snuły się zbyt nisko, a wznoszenia targał wiatr. Odstąpiono od ambitnych planów i ograniczono się do trzeciego wariantu trasy- płaskiego trójkąta o długości 230 km wyznaczonego między Rudną a Namysłowem. Zgodnie z osią wiatru, lecz w dużej części poza lasami co nie jest korzystne przy silnym wietrze.
Marek Korneć
O 14 -ej rozpoczęto holowanie szybowców. Wznoszenia nadal nie rozpieszczały, ale chmury o podstawie około 1000 m nad poziom ziemi wiatr układał w krótkie szlaki. Sebastiana wyholowano fatalnie w obszar bez wznoszeń między szlakami. Próby wykorzystania słabych podmuchów konwekcyjnych skutkowały tylko szybkim dryfowaniem z wiatrem, toteż musiał ratować się lądowaniem na lotnisku i sięgnąć do kieszeni po kasę na drugi hol. Nie układało mu się też najlepiej na pierwszym odcinku trasy, która wiodła znów przez lasy wokół Wołowa do zagłębia miedziowego. Ton w peletonie nadawał Łukasz Wójcik z Adamem Czeladzkim. Jednak po nawrocie Sebastian odrobił stratę. W połowie trasy zrównał się z wiodącą parą, a po zawrocie nad Namysłowem wysforował się z Adamem do przodu. Peleton porwał się już na małe grupki. Trasa do mety wiodła przez bezleśne pola nad którymi wiatr skutecznie rozwiewał zalążki kominów.
Odra i obwodnica Wrocławia
Równolegle do niej ułożył się szlak, ale był w strefie TMA zastrzeżonej dla samolotów komunikacyjnych. Sebastian wyczesał jednak na bezchmurnym obszarze niewidoczne pasemko wznoszeń. Nie były one na tyle silne aby opłacało się krążyć dla nabrania wysokości, lecz zmniejszając opadanie szybowca sprawiły, iż można był zaryzykować dolot spoza zasięgu szybowca. Sytuacja niezbyt komfortowa, gdyż w niskim locie bez zapasu wysokości nie ma żadnego manewru i rozleglejsze duszenia, a takie są też niewidoczne i układają się równolegle do ciągu wznoszeń, mogą szybko posadzić pilota w kapuście.
Los tym razem nie był złośliwy i w końcowej fazie wystarczyło mu nawet wysokości na efektowna defiladę nad lotniskiem. Adam leciał trochę z boku od toru Sebastiana. Spadł do wysokości krytycznej, lecz szorstki las koło Oleśnicy skumulował na tyle energii, że zafundował mu komin dolotowy. Nie powiodło się natomiast Łukaszowi Wójcikowi. Moim zdaniem trochę zbyt późno, bo o 15.36 otwarto odlot na trasę.Pod koniec dnia wznoszenia słabną i rzedną a wiatr dodatkowo komplikował sytuację. W bezchmurnym obszarze nie wymacał wznoszeń i osiadł na polu 20 km przed metą.
Sebastian dość długo czekał przed hangarem nim nad lotnisko wlecieli kolejni zawodnicy. Drugi zameldował się nad metą Litwin Gintas Zube, który konsekwentnie stosuje taktykę ostrożnego utrzymywania się za pilotami czołówki. Adam Czeladzki wywalczył trzecią pozycję. Metę osiągnęło zaledwie 6 pilotów. Bardzo ambitnie walczył Zdzichu Bednarczuk. Ponad godzinę walczył w parterowym locie o uzyskanie wysokości gwarantującej dolot, ale nie poddał się i doleciał do mety.
Zwycięzca dostał więc 7 punktów zamiast 10, lecz uzyskana przewaga w łącznej punktacji poprawia mu samopoczucie. Tomasz K.
Wyniki dnia:
1. | P |
Sebastian Kawa |
Bielsko Biala | Szybowiec
JS1 |
Start
15:36:02 |
Meta
17:34:24 |
Czas
1:58:22 |
Prędkość
116.19 km/h |
Odległość
229.95 km |
Punkty
7 |
|
2. | AR |
Gintas Zube
|
KLAIPEDA | ASG 29 | 15:36:20 | 18:03:24 | 2:27:04 | 92.80 km/h | 229.90 km | 5 | |
3. | GOL |
Adam Czeladzki
|
Warszawski | JS1 C evo | 15:36:15 | 18:14:51 | 2:38:36 | 86.43 km/h | 229.95 km | 4 | |
4. | C65 |
Stephen Crabb
|
ASG 29e | 15:38:06 | 18:14:38 | 2:36:32 | 86.41 km/h | 229.96 km | 3 | ||
5. | 29L |
Bogdan Dorozko
|
ASG 29E | 15:35:53 | 18:22:20 | 2:46:27 | 82.82 km/h | 229.98 km | 2 | ||
7. | ZB |
Zdislaw Bednarczuk
|
Bielsko Biała | ASG 29e | 15:36:44 | 18:42:25 | 3:05:41 | 73.73 km/h | 229.95 km | 1 | |
8. | 37 |
Gerd Spiegelberg
|
LSC Bad Homburg Germany | Antares 18T | 15:36:42 | 221.58 km | 0 | ||||
8. | 29 |
Hermann Leucker
|
LSC Bayer Leverkusen | ASG 29e | 15:36:11 | 221.44 km | 0 | ||||
8. | WIN |
Dirk Windmüller
|
ASG 29e | 15:36:17 | 220.44 km | 0 | |||||
8. | OG |
Rolf Gertzmann
|
ASG 29e | 15:36:05 | 218.40 km | 0 | |||||
8. | GPS |
Lukasz Wojcik
|
Wloclawek | JS1 relevation | 15:36:19 | 210.95 km | 0 | ||||
8. | U2 |
Steffen Trapp
|
LSC Dümpel | Ventus 2cxT | 15:36:27 | 208.58 km | 0 | ||||
8. | VY |
Andreas Kuehl
|
FSV Eisenhuettenstadt e.V. | JS1 C evo | 15:36:51 | 167.36 km | 0 | ||||
8. | DT |
Tomasz Dul
|
ASG 29e | 15:37:58 | 166.78 km | 0 | |||||
8. | 3K |
Stanisław Wróbel
|
ASH 26e | 15:36:43 | 145.99 km | 0 | |||||
DNF | S2 |
Marc Lehnen
|
FV Celle | ASH 31Mi/18m | 0.00 km | 0 |
Wyniki ogólne:
1 | P |
Sebastian Kawa
|
Aeroclub Bielsko Biala | JS 1c | 25 | |
2 | 29 |
Hermann Leucker
|
LSC Bayer Leverkusen | ASG 29e | 15 | |
3 | AR |
Gintas Zube
|
KLAIPEDA | ASG 29 | 12 | |
4 | GOL |
Adam Czeladzki
|
Warszawski | JS1 C evo | 9 | |
4 | ZB | Zdislaw Bednarczuk | Bielsko Biała | ASG 29e | 9 | |
4 | DT |
Tomasz Dul
|
ASG 29e | 9 | ||
Dodano: 01.06.2017Przez: Jerzy Pawłowski
Sebastian jak zwykle jest niezawodny, genialny. Gratulacje. Oby tak dalej