Niewiele jest rzeczy tak przyjemnych jak sympatyczne spotkania ze szkolną dziatwą.
Absorbujące przygotowania szybowców do zawodów i długotrwały pobyt na Antypodach, związany z udziałem w rozgrywanym w Południowej Afryce światowym finale wyścigów szybowcowych Grand Prix, oraz wyprawą do Krainy Kangurów na 32 Szybowcowe Mistrzostwa Świata, bardzo zagęściły kalendarz Sebastiana. Mimo to zdołał wykroić trochę czasu na spotkania z młodzieżą szkolną.
Szybownictwo jest wdzięcznym tematem dla takich imprez, bo można zainteresować żaków interesującymi obrazami spod chmur i z różnych stron świata, odsłonić nieco tajników meteorologii, wskazać praktyczne aspekty fizyki, wpleść trochę historii, oraz innych tematów rzadko goszczących na szkolnych tablicach. Wspaniałą nagrodą do prelegenta jest widok rozdziawionych z zainteresowania szczerbatych buziaków i dociekliwe pytania od dzierlatek, które porzuciły już lalki, oraz od junaków podziwiających swój meszek pod nosem.
Pierwsze spotkanie mało miejsce w szkole pod Żarem,do której sam uczęszczał przed laty, bo dzieci nad których głowami stale coś fruwa, chciały się dowiedzieć jako toto lata.
Bardzo sympatyczny przebieg miało spotkanie w Szkole Podstawowej nr2 Towarzystwa Szkolnego im. M.Reja
http://sp2.rejbb.pl/spotkanie-z-mistrzem-swiata!.html
oraz Szkole Podstawowej nr 22 im. S.Żeromskiego , także w Bielsku Białej.
Prawdziwe święto lotnictwa przygotowano w Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 4 im. S. Wyspiańskiego w Oświęcimiu. Ta świetnie prowadzona placówka oświatowa ma nawet własną telewizję „Czwórkę”, która zdała relację ze spotkania. Patrz także:
http://www.sp4oswiecim.pl/aktualnosci/851-spotkanie-z-panem-sebastianem-kawa.html
Dodano: 09.04.2017Przez: Henryk Doruch
-moze wyrosna z Nich godni nastepcy Mistrza?
Dodano: 10.04.2017Przez: Henryk Doruch
-niektore sie juz przymierzaja…