Na lotnisku Benalla wyschły kałuże po tropikalnych ulewach, opadł pył wznoszony przez holujące samoloty.
W kontenerach zniknęły piękne szybowce które przez ponad 3 tygodnie wirowały nad Australią.
W różne strony świata wyfrunął gwarny tłumek, więc do swych norek i jamek mogli wrócić stali mieszkańcy tego skrawka ziemi. Sebastian odprowadzał samochód użyczony Czeladzkiemu i Wójcikowi przez Pana Molendę, więc w drodze do Sydney miał sposobność przekonać się dlaczego niemal każdy farmer gospodarujący na tych ogromnych obszarach palonej słońcem ziemi na swój samolot.
Kolacja na wieży widokowej w towarzystwie rodzin Władka i Jurka, kuzynów Sebastiana którzy przed laty przybyli tu za chlebem, była kolejnym przyczynkiem do wyleczenia się z europocentryzmu. Potem męcząca wędrówka napowietrzna przez Melbourne, Dubaj do Warszawy,
podczas której twarz wędrowcy zdążył pokryć zarost godny macho, aż wreszcie radość ze stąpania po ojczystej ziemi, którą pogłębiło sympatyczne przywitanie przez przyjaciół i muzykanta z Milówki.
Skalę sukcesu reprezentanta Polski i polskiego szybowca doceniono w środkach informacji.
Były liczne jak na sport cichych skrzydeł informacje, wywiady, oraz sympatyczne spotkania przez kamerami TV.
https://pytanienasniadanie.tvp.pl/28814733/sebastian-kawa-po-raz-kolejny-zostal-mistrzem-swiata-w-szybownictwie#
Podkreślano, że Sebastian jak nikt dotąd w historii tej trudnej dyscypliny, już 24 razy stawał na podium mistrzostw świata, Europy, oraz Światowych Igrzysk Lotniczych. Redaktor Zimoch przeprowadził długie spytki dla artykułu,który zamierza opublikować w „Angorze”.
Nie omieszkano uhonorować jego tryumfu w progach Aeroklubu Bielsko- Bialskiego.
W imieniu lotniczej braci przywitał go prezes Aeroklubu Bielsko-Bialskiego Leszek Matuszek
i Zdzisław Bednarczuk.
Uznanie dla sukcesu w imieniu mieszkańców miasta i regionu wyrazili wiceprezydent Bielska Białej Lubomir Zawierucha,
przedstawicielka Rady Miasta, koleżanka Sebastiana ze studiów, dr Agnieszka Gorgoń-Komor,
oraz naczelnik wydziału sportu Ryszard Radwan.
Marszałka i komisję sportu Województwa Śląskiego reprezentowała Monika Socha.
Bolesław Kawik podziękował Sebastianowi za tak skuteczną promocji„Diany”, której produkcję wznawia prowadzona przez niego i L.Matuszka firma Avionic.
Sebastian podkreślił, że na tym szybowcu wygrał już trzykrotnie mistrzostwa świata w klasie 15-metrowej, oraz 3 razy mistrzostwa świata w wyścigach szybowcowych Grand Prix.
Jego wypowiedź ilustrowana obrazami z mistrzostw przybliżyła uczestnikom przebieg i atmosferę tych trudnych zmagań pod skwarnym niebem odległego kontynentem. Tomasz
Dodano: 29.01.2017Przez: Henryk Doruch
-i wilk caly,i owca syta!
PS=czy nowa DIANA bedzie wyposazona w system ratunkowy ?
=Kolega spod Krakowa opracowal system,ktory zmniejsza predkosc przyziemienia praktycznie
do ZERA !!!
Dodano: 31.01.2017Przez: Henryk Doruch
-SP.inz.Beres nosil sie z zamiarem instalacji
napedu odrzutowego …
Dodano: 31.01.2017Przez: Krzysztof Pruski
To super wiadomość.Gdyby jeszcze pójść za ciosem i zrobić wersję 18 metrową.Wszak pierwotnie Diana -2 była tak obmyślana.Przeczuwam,że to byłby hit.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof