Gallery
dsc_9262

Wieje i strasznie rzuca.

[fb_button]

A my bez balastu…

Bywają dni, że nawet przy bardzo silnym wietrze w powietrzu jest bardzo spokojnie. Tak jest najczęściej zimą, gdy powietrze jest bardzo stabilne.

Dzisiaj obserwatorium na Chopoku zameldowało wiatr 130 km/h. Wiosną, gdy napływające z północy masy powietrza są bardzo mocno podgrzewane ostrym słońcem przy takim wietrze powstaje kipiel, jak we wrzącej wodzie lub pod wodospadem. Sprawę komplikowała fala, która powodowała, że miejscami przy ziemi nie drgnęło nawet źdźbło trawy a w innych miejscach wiatr ukręcał drzewom wierzchołki. Fala zmieniała też układ termiki. Zamiast szlaków, powstawały szeregi cumulusów pod grzbietami fal prostopadle do wiatru i taki układ sięgał na równinach aż do Dunaju. Najtrudniejsze było to, że nie dało się wykorzystać fali, która była bardzo regularna, ale na wysokości do której mogliśmy latać, 2400m, lot odbywałby się całkowicie w chmurach. Tylko odcinek pomiędzy Prievidzą a Radarem, gdzie wchodziło się na falę na samym początku lotu nadawał się do wykorzystania w klasie club, bo tu było już bardziej sucho i fala ustawiała się wzdłuż dwóch pierwszych odcinków trasy. Dla klasy Mix trasa sięgała jednak daleko na północ i trzeba było spróbować czegoś innego.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Oj, przydało by się choć troche balastu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pierwsza Fala nad Prievidzą. Widok w stronę Trencina i punktu „radar”.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Niestety na północy fala kryje się w chmurach.

 

Wiadomo było, że doskonale będzie pracowało nawietrzne zbocze Niżnych Tatr, ale niestety, powrót do Prievidzy byłby chyba niemożliwy bez wlatywania w chmury.

 OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Po krótkiej sesji foto szybowca Adama wystartowaliśmy z maksymalnej wysokości i wbiliśmy się w Wielką Fatrę. Od razu okazało się, że razem nie damy rady polatać, bo mój szybowiec bez balastu mocno odstaje przy dużej prędkości lotu (Kolejny raz zabroniono latać z wodą z powodu startów nad miasto, niestety w mojej klasie tylko jeden ASG nie ma silnika i jest przez to znacznie lżejszy od innych. Dzięki interwencji kolegi Sz… nie mogłem się dobalastować do takiej masy jak inni choć nie zmieniono współczynników dla szybowców bez balastu. Podobno miałbym przewagę, bo moge tę wodę wylać. Natomiast koledzy podolewali paliwa i dołożyli balastu ile sie dało. A współczynnika i tak nie zmienili bo to zbyt komplikuje obliczenia. ) Na szczęście wysokości wystarczyło na to, by po pierwszym ustawionym do wiatru żeberku wlecieć w wysokie partie Fatry. Na tej wysokości zbocza pracowały. Bez zatrzymywania się dotarliśmy do końcowych małych kopców i tu niestety byłem niżej niż ciężki JS1.  Odważyłem się tylko wlecieć na ostatnie ze zboczy. Adam poleciał ciut w prawo, dysponując większa wysokością, dalej odbił się na zboczu Wielkiego Chocz i poszybował w Tatry. Ten odcinek może nastraszyć, bo górki są niziutkie a pola jak to w górach.

Dalsza cześć trasy była fatalna. Nic nie chciało działać jak powinno. Niższe partie Fatry nie dawały żagla, Chmury zakryły niebo i nie było energii słońca by ruszyć termikę. Utknąłem na długo na ostatnim zboczu Svirćinnika, zanim przedostałem się do doliny Prievidzy. Tu też nawet żagiel nie działał należycie, proporcjonalnie do porywów wiatru.

Doliny Lewic, Mochowców na trzecim obszarze trasy zaskoczyły falą , która mocno wpływała na cumulusy. Udało mi się nawet dobić do 2400 w noszeniu 4m/s, ale nad chmurami wiatr narastał do 70km/h. Powrót pod wiatr był bardzo długi.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Na fali w Nitrańskim Kraju.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Postanowiłem sprawdzić, czy tym razem da się do Prievidzy dolecieć na żaglu wzdłuż małych pagórków między Vielkim Tribcem a Vtacznikiem. Otóż da się, ale nie jest to dla ludzi o słabych nerwach. Swoistą przygodę przeżył na tym odcinku nasz DuoDiscus, który stracił wysokość i nad polem w dolince górskiej uruchomił silnik. Niewiele brakło, a pomimo silnika znalazł by się w polu obok dwóch innych szybowców.  Dzisiaj wielu zawodników sprawdziło rozwój upraw poza lotniskiem.

SK

 

 

Komentarze

Dodano: 21.04.2015Przez: Henryk Doruch

-jaka jest dozwolona ilosc wypitego plynu,
by zmiescic sie w klasie?

© Copyright by Sebastian Kawa

Realizacja: InternetProgressProjekt: Elzbieciak.com