Gallery
dsc_9262

Na kursie Wielka Niedżwiedzica.

[fb_button]
  • Długa jest Via Baltica.

 Ledwie wyschła szpachla i lakier poprawek lakierniczych na skrzydłach „Discusa” już trzeba go było pakować do wózka transportowego na następne zawody. Tym razem droga nie wiodła do stron cieplejszych od naszego kraju, a na północ, bo w Finlandii zorganizowano kolejne szybowcowe mistrzostwa świata. Tej drogi jeszcze nie znaliśmy a poganiała konieczność przybycia na prom w piątek, trzynastego, przed godzina trzynastą. Taka podróż przez 5 państw jest okazją do obserwacji i porównań. Wielka i dość ludna jest nasza kraina a drogi jakie są każdy widzi. Jazda samochodem z południa Polski do jej bieguna zimna zabiera kilkanaście godzin. Tempo nie imponuje, lecz nasz szybowiec z Kalkuty do Nepalu na zbliżonym dystansie wędrował 9 dni.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Tak u nas jak i w krajach które wraz z nami zmieniły priorytety polityczne i gospodarcze widać wiele działań zmierzających do nadrobienia straconego czasu, Wiele się buduje , modernizuje. W Stolicy tempo jak w czasach popularności piosenki: -Na lewo most, na prawo most, a dołem Wisła płynie… Natomiast w okolicach Raszyna tak jak niegdyś grobla broniła dostępu Moskalom, tak obecnie droga stanowi redutę odpierającą współczesny napór na miasto. W Augustowie żabki mają się dobrze.Gorzej mieszkańcy miasta rozjeżdżanego nadal przez ruch tranzytowy, ale widać już przy opłotkach maszyny dróżników.Nad Wilją i Niemnem także sporo nowości,lecz na wiejskich domach nadal króluje eternit falisty z kępami mchu. Ludek tu widać krewki, bo na każdym skrzyżowaniu wita nadjeżdżających palisada rozgraniczająca pasy ruchu obwieszona migającymi światełkami. W Kurlandii i Semigali administratorzy uwielbiają światła drogowe,oraz ograniczeniach ruchu do 50 km/h. Mimo głębokiej nocy funkcjonują one nawet przy pasach oznaczających przejścia dla pieszych, choć nie uświadczysz o tej porze nikogo i nawet nie zobaczysz domów, bo ukryte są w lasach a ich mieszkańcy nie lubują się w iluminacjach dróżek i oborników jak włodarze naszych gmin. W Inflantach Północnych czuć skandynawską skrupulatność i powściągliwość. Drogi są w bardzo dobrym stanie, choć nowe pługi do śniegu eksponowane do sprzedaży już latem mają swoją wymowę. We wszystkich tych nadbałtyckich krainach imponuje zielona przestrzeń łąk i ogromnych lasów, ale monotonia prostych dróg jest zgubna, o czym świadczą liczne krzyże przydrożne. Nasze aniołki na szczęście nie spały.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Miasto Duńczyków /Tallin/  imponuje pięknem odrestaurowanych budowli i przyciąga turystów z całego świata. Tu mamy wiadomość dla przyjaciela.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Sławku! „Uwielbiana” przez ciebie masala dotarła nawet tutaj, gdzie przez długi czas obowiązywały surowe reguły Zakonu Kawalerów Mieczowych.  Być może trafi on także  w nasze karczmy,a wtedy pozostaje Madagaskar…

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Na prom zdążyliśmy.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Niewiarygodne ile TIR’ów i innych pojazdów jest w stanie pochłonąć taki współczesny korab Noego. Kraina lasów witając nas rzęsistym deszczem ujawniła dlaczego tu tak dużo jezior.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

W Rayskala trafiliśmy jednak na przerwę w zraszaniu ziemi, więc szum drzew i piękne koncerty leśnego ptactwa stanowiły piękne ukojenie po wielu godzinach stressu i łoskotu szos. Przyjemny dymek z drewienek podgrzewających kamienie w saunie podkreśla specyfikę miejsca. Z sauny będziemy korzystać, ale z jeziora raczej nie, bo woda ma temperaturę taką jakby przed chwilą uwolniła się od kry. Szybowiec dotarł bez skazy, my też, ale prognozy nie zachęcają do wystawiania skrzydeł na murawę rozległego lotniska.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zmontowaliśmy więc swój tabor dwukółek, który czeka na przybycie Belelutków. Piaskowych ścieżek tu dostatek.

© Copyright by Sebastian Kawa

Realizacja: InternetProgressProjekt: Elzbieciak.com