Gallery
dsc_9262

Król gór wrócił

[fb_button]

Dzisiaj rano wrócił Król Gór z zamorskich wojaży.

Wczesnym rankiem ekipa przyjaciół z Żaru, wytoczyła z kontenera szybowiec ASH 25 na którym Sebastian przed Bożym Narodzeniem wzniósł się nad Dach Świata,

Obraz12-001

a w lutym i marcu z udziałem kilku kolegów zrealizował odkrywczy program penetracji Himalajów w lotach szybowcowych.

IMG_0289 IMG_0285

 IMG_0290

Nikt nie przypuszczał w październiku ubiegłego roku, że skarb Jensa Kroegera opuści swój wygodny kącik w Jeleniej Górze na tak długo. Wędrował do Hamburga, płynął przez Atlantyk, Morze Śródziemne i Czerwone, Ocean Indyjski, aż do Singapuru i Kalkuty. Potem z wielkimi perturbacjami telepał się przez drogi i bezdroża Indii i Nepalu, a po spełnieniu swej pionierskiej misji w Himalajach został na dogrywkę a potem znów kołysał się tygodniami w drodze powrotnej. Po doświadczeniach w drodze w tamtą stronę, powierzając go kierowcom, którzy nie mówili po angielsku, nie znali drogi w Nepalu do granicy, nie mieli map ani nigdy nie przewozili kontenera, mieliśmy poważne obawy, czy go jeszcze zobaczymy. Cuda się zdarzają.

To bardzo dzielny, przyjazny, posłuszny pilotom statek powietrzny i nienagannie służył naszej wyprawie. Doskonale zniósł wyprawy na górne piętra do krainy mrozów, świetnie sprawował się w chmurach odcinających drogę do domu, nic sobie nie robił z oblodzenia i rzęsistego deszczu, a turbulencję – którą lecąc samolotem, lub twardym szybowcem, okupiłbym koniecznością wizyty na fotelu Zbyszka Kwiecińskiego- zamienił w przyjemne bujanie za jakie się płaci spore pieniądze w wesołych miasteczkach.

IMG_0313

IMG_0308

IMG_0306

Niezawodny Jurek Biskup przygarnął go natychmiast do swego salonu odnowy. Oględziny zdrowotne wykazały, że doskonale zniósł on wszystkie trudy zmagań z Himalajami i trudy zamorskiej podróży, więc Sebastian i uczynna załoga WIRKK zafundowali mu solidne pieszczoty, pomady i pachnidła należne Królowi Gór. T.K.

IMG_0317 IMG_0326 IMG_0309

 

T.K.

Komentarze

Dodano: 28.05.2014Przez: Waldemar

była to wyprawa marzeń.

Dodano: 28.05.2014Przez: Henryk Kozłowski

Gratulacje

Dodano: 02.06.2014Przez: Henryk Doruch

-czy sa szanse na kontynuacje?
\buduja nowe prywatne ladowisko…\

http://www.reaa.ru/cgi-bin/yabb/YaBB.pl?num=1262095203/712#712

Dodano: 03.06.2014Przez: sebkaw

Niestety nie zanosi się na taki dobry rozwój wydarzeń. Zarówno my, jak i ekipa na motoszybowcach z niemiec miała ogromne kłopoty w Nepalu. Obcokrajowcy są traktowani w tym kraju bardzo źle i nie mają prawa do czegokolwiek z wyjątkiem płacenia. Istniejące tam kluby planują wyprowadzkę do Tajlandii, Wietnamu.

Dodano: 04.06.2014Przez: sebkaw

To lądowisko ma tylko 450m z szansą przedłużenia do 600 m.tom

© Copyright by Sebastian Kawa

Realizacja: InternetProgressProjekt: Elzbieciak.com